Do napadu doszło wczoraj około godz. 11.00. Do hurtowni wszedł zamaskowany mężczyzna z bronią w ręku. Zabrał utarg i odjechał samochodem. Możliwe, że w samochodzie był kompan bandyty.
Napad odbył się błyskawicznie. Policja szybko zarządziła obławę na bandytę lub bandytów. - Poszukiwania trwają - informuje mł. asp. Lidia Kowalska z biura prasowego zielonogórskiej policji.
Policja nadal szuka również sprawcy napadu na pracownika jednej z firm transportowych. Doszło do niego 23 czerwca, również przy al. Zjednoczenia w Zielonej Górze. Kierowca jednej z firm transportowych wsiadł do samochodu pod swojąż bazą. Nagle do auta, za nim wsiadł również nieznajomy mężczyzna. Kierowca powiedział, że został sterroryzowany nożem przez napastnika.
Nożownik kazał kierowcy jechać przed siebie. Na ul. Sulechowskiej nakazał zatrzymać auto. Zabrał z kabiny kopertę z utargiem. Obok czekało na niego BMW. Bandyta odjechał samochodem.
Obrabowany kierowca zatrzymał przejeżdżający samochód i wezwał pomoc. Po napadzie był tak zdenerwowany, że nie mógł opowiedzieć niczego o napadzie. Nie zapamiętał żadnych szczegółów. Policja przesłuchuje kolejnych świadków w tej sprawie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?